czwartek, 24 listopada 2011
Conchiglioni al formaggio (quazi) senza grasso. Czyli muszle z serami (prawie) bardzo light
Wyzwanie - duże muszle faszerowane serami w wersji light. Niemożliwe? Możliwe ! Proszę bardzo oto przepis. Nie nazwałaby ich całkiem dietetycznymi, ponieważ makaron nie jest pełnoziarnisty, ale może uda Wam się taki dostać. Mają około 40 % mnie tłuszczu niż zwykłe i 100% smaku.
Składniki (na 4-5 osób):
-500 gram conchiglioni (dużych muszli)
-serek homogenizowany 0% tłuszczu
-camembert turek figura
-kozi ser pleśniowy z niebieską pleśnią
-pół fety light
(jeśli będzie za gęste łyżka jogurtu naturalnego)
-suszone pomidory
-2 ząbki czosnku)
-łyżka oliwy
-pieprz, papryka w proszku, kurkuma, bazylia
-świeża bazylia, pietruszka, rozmaryn...
Przygotowanie:
1.Muszle ugotuj w osolonym wrzątku przez połowę czasu gotowania. Odlej i zalej zimną wodą.
2.Wszystkie sery zmiksuj w blenderze na jednolitą masę.
3.Wymieszaj z drobno pokrojami pomidorami
4. Przypraw, ale ostrożnie, żeby nie zagłuszyć smaku.
5. Nafaszeruj muszle i wyłóż na blasze posmarowanej dobrą oliwą. Piekarnik musi być nagrzany do 200*C
Szczerze mówiąc nie wiem ile trzeba je piec, ja zawsze trzymam je tak długo żeby zezłościły się in rogi. Dobrze jest włączyć im termoobieg pod koniec pieczenie, Wtedy są chrupiące, czasem jem je nawet bez sztućców. Jeśli wolicie bardziej miękkie pieczcie około 15 minut skropione wodą.
I kolejny sekret aby była bardziej dietetyczne? Podajcie je z sałatką wtedy zjecie mniej ; )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne conchiglioni!:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna, lekka propozycja. Robiłam kiedys podobne, ale zamiast pleśniowego wrzuciłam mozzarelle light i też były przepyszne.
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłas smaka...
Świetna, lżejsza wersja niezbyt dietetycznego dania;) Pyszności:)
OdpowiedzUsuńmniaaaammmm
OdpowiedzUsuń