Dodatkowo można zrobić go z takiej mąki jakiej się chce, dodać tyle jajek ile uważa się za stosowne, rozwałkować ciasto tak cienko jak się lubi, nadać taki kształt na jaki ma się ochotę. Pole do popisu jest duże, a ciasto plastyczne.
Chciałam się poczuć jak prawdziwa Włoszka, robiąca pastę z prawdziwego zdarzenia. Wybrałam tagliatelle wg przepisu babci na domowy makaron. Moja modyfikacja: mąka orkiszowa. I znacznie krótszy czas gotowania.
Składniki:
(na 3 osoby)
300 g pełnoziarnistej mąki orkiszowej
1 ekologiczne, wiejskie jajko
1 żółtko
szczypta soli
chlust oliwy
woda
Przygotowanie:
1.Wysypać mąką na stolnicę, dodać jajko, sól i oliwe. Dolać wodę. Wyrabiać aby otrzymać twarde, elastyczne ciasto.
2. Przykryć ściereczką, odstawić na 30 minut
3. Podzielić na 2 części, rozwałkować na bardzo cienkie płaty.
4. Aby zrobić tagliatelle przeciąć płaty na pół,
ułożyć jeden na drugim,
zwinąć w długi rulon,
kroić na paski grubości ok 1 cm
Cały czas można podsypywać mąką, aby ciasto się nie lepiło.
Czas gotowania:
Wszyscy mówią o 3-4 minutach. Włożyłam na tyle pierwszą porcje i zamiast pasty al dente miałam kluski. Kolejne porcje gotowałam ok 1-2 minuty i były świetne.
Fare pasta con le mane? Mi piace <3
Mam taki makaron w planach;)
OdpowiedzUsuńNie ma to ja domowy makaron. :) Świetny.
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, będę go wkrótce wypróbowywać :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam taki przepis:)